Poranny wylot do Luandy z Berlina lub Warszawy. Wieczorem po przylocie zakwaterowanie.

Po śniadaniu udamy się do Miradouro da Lua - kilka kilometrów na południe od Luandy znajdują się klify tworzące spektakularne widowisko. Przez tysiąclecia erozja spowodowana wiatrem i deszczem tworzyła niezapomniany księżycowy krajobraz. Niezwykłe formacje skalne schodzą wprost do oceanu. 

Później czeka nas rejs łodzią po najdłuższej rzece Angoli - rzece Kwanza, której długość to 960 km. Od XVI w. do XIX w. przebiegał na rzece największy na świecie szlak niewolników. Dalej odwiedzimy Muzeum Niewolnictwa, które jest ważnym kulturalnym dziedzictwem historii Anglii, które mówi o historii ponad 500 lat historii niewolnictwa w Angoli. Muzeum znajduje się na byłej posiadłości Álvaro de Carvalho Matoso, który był jednym z największych handlarzy niewolnikami w pierwszej połowie XVIII w. Następnie udamy się na zwiedzanie Luandy, która jest stolicą Angoli od 1975 r. po odzyskaniu niepodległości przez Angolę. Założona przez portugalskiego żeglarza Paulo Diasa de Novais w 1573 pod nazwą São Paulo de Luanda. Na przełomie XVII i XVIII wieku Luanda była ważnym ośrodkiem handlu niewolnikami w tej części Afryki. W 2008 r. Luanda została uznana za najdroższe miasto na świecie i wciąż pozostaje w czołówce. Pojedziemy zobaczyć Żelazny Pałac, który najprawdopodobniej został skonstruowany przez Gustave’a Eiffla lub przez kogoś z nim związanego. Metalowy gmach zbudowany został z końcem XVIII w. Początkowo budynek był wykorzystywany do wydarzeń kulturalnych, a potem porzucony zaczął rdzewieć. W 2010 r. został odrestaurowany przez firmę zajmującą się wydobyciem diamentów. 

Tego dnia wyruszymy wczesnym rankiem w kierunku Fortecy Massangano, która została zbudowana w 1583 r. przez Portugalczyków. To tutaj król Kiluange, który sprawował wówczas rządy w Królestwie Ndongo przez kilka dekad odpierał najazdy obcych. To tutaj znajdowała się stolica Królestwa Ndongo, dzisiejszej Angoli. W miejscu, gdzie dziś znajduje się Forteca Massangano znajdowała się pierwsza stolica Angoli, która była głównym miejscem handlu niewolnikami w tym kraju. To tutaj usłyszycie historię niewolnictwa w Angoli i zagłębicie się w opowieści o niezłomnej Królowej Nzinga Mbandi, która walczyła w obronie swojego kraju, swojego narodu broniąc ich przed portugalskimi najeźdźcami. 

Następnie udamy się w kierunku spektakularnych wodospadów Kalendula, które mają 105 m wysokości i pod względem swojej objętości są uznawane za największe w Afryce. Absolutnie niezwykłe, pięknie położone wsród zieleni przyciągają wszystkich, którzy odwiedzają Angolę. Będziemy mieli okazję podziwiać je również z platformy widokowej wybudowanej w 1955 r. przez Portugalczyków i Angolan.

Tego dnia również opuszczamy hotel po wczesnym śniadaniu i udajemy się w kierunku Czarnych Skał de Punto Andongo (znajdują się na liście UNESCO), które są przedłużeniem Płaskowyżu Cacuso. Jest to zespół tajemniczych monolitycznych skał, które liczą miliony lat i są ukształtowane w formie zwierząt. To właśnie tutaj dzielna królowa Nzinga stawiała opór portugalskim najeźdźcom. Miejsce to niezwykle ważne w historii Angoli jest także uznawane za miejsce mistyczne. 

Dotarcie do skał jest żmudne, ale z całą pewnością warte zrobienia wysiłku, by móc podziwiać surrealistyczny krajobraz. 

Tego dnia mamy poranny lot do Lubango, które znajduje się na południu kraju. W zależności od rozkładu lotów, w Lubango powita nas lokalny przewodnik. Tego dnia zrobimy krótki tour po mieście, a następnie pojedziemy do lodgy

Po śniadaniu udamy się w kierunku miasta Chibia, gdzie odwiedzimy mieszkające w pobliżu plemię Mumuila. Plemię to zajmuje się głównie rolnictwem i hodowlą bydła. Kobiety tego plemienia dekorują swoje włosy, noszą biżuterię wykonaną z muszli, koralików w ten sposób określają swój stan cywilny i status społeczny. 

Następnie udamy się w kierunku góry Mumhuila, która zamieszkała jest przez sub - plemię Mumuila, które przeniosło się w bardziej górzysty teren, by chronić swoją kulturę przed portugalską kolonizacją. 

Tego dnia czeka nas długi przejazd w kierunku miasteczka Oncocua, które zostało założone przez Portugalczyków na początku XX w. i stanowi bazę wypadową do odwiedzania okolicznych osad plemiennych. W miasteczku panuje wyjątkowa atmosfera, która sprawia wrażenie jakby świat stanął tam w miejscu. Po drodze zatrzymamy się w kilku wioskach, które będziemy mijać. W Onconua pójdziemy na lokalny barwny targ, który jest centrum życia miasteczka. Będzie to okazja, aby zobaczyć jak żyją lokalni mieszkańcy. 

Tego dnia nocleg w namiotach

Tego dnia zanurzymy się w świat lokalnych plemion. Ten rejon zamieszkały jest przez kilka odłamów plemion Bantu: Muhimba, Muhakaona, Mudimba i Vatua. Trzy pierwsze plemiona zajmują się hodowlą bydła i polowaniem, zaś Vatua zamieszkują sekretne miejsca w górach Onconua. Ich życie jest bardzo proste, ale są plemieniem dumnym ze swojego dziedzictwa. Wśród tych plemion występuje szeroko rozwinięty system kastowy, który zaginął już dawno w innych częściach Afryki. 

Później udamy się do oddalonego brzegu rzeki Cunene, która jest naturalną granicą z Namibią. Zobaczymy tam dziewiczy ekosystem i spotkamy pół-nomadyczne plemię Himba (Muhimba), które zamieszkuje również Namibię. Pomimo wpływów europejskich, plemię to wciąż nosi tradycyjne ubrania, naciera ciało zwierzęcym tłuszczem i czerwonym proszkiem, co robi ogromne wrażenie. Himba są hodowcami bydła, co czyni ich jednym z najbogatszych plemion Angoli. Plemię MuHakaona to czarni Himba. Również posiadają krowy i czczą swoich lokalnych uzdrawiaczy. Z kolei plemię Mudimba ma charakterystyczne fryzury, jakich nie zobaczymy nigdzie indziej. Każda z fryzur to unikatowy wzór i forma sztuki.

Tego dnia nocleg w namiotach.

Tego dnia pojedziemy na ekscytujące spotkanie z rzadkim, ale dumnym plemieniem nomadycznym - Mucubal. Razem z naszym przewodnikiem poszukamy ich nomadycznych osad. Plemię zajmuje się rolnictwem, hodowlą bydła i wydobyciem węgla. Dziewczęta z tego plemienia piłują sobie dwa przednie zęby, a później jeden z nich usuwają. Kobiety noszą duże nakrycia głowy, ale ich ubrania to jedynie opaska, która delikatnie osłania ich ciało. Nakrycia głowy wykonane są czasami przy użyciu krowich ogonów i ozdabiane muszlami. 

Tego dnia nocleg w namiotach.

Tego dnia po śniadaniu, udamy się na pustynię Namib, by podziwiać Welwitchia Mirabilis - słynną roślinę, która jest symbolem tej pustyni i występuje tylko tutaj. Pustynia Namib oszałamia swoimi wydmami, które sięgają nawet 400 m wysokości, jej powierzchnia to 310 tyś km2. Namib ciągnie się wzdłuż Oceanu Atlantyckiego w południowej części Angoli. Udamy się również do wioski rybackiej, a potem będziemy podziwiać słynne formacje skalne Arco i Colinas. Po południu czeka nas lot powrotny do Luandy.

Tego dnia czeka nas wczesna pobudka i tour po stolicy. Zwiedzimy Fortecę de Sao Miguel, która została zbudowana wraz z przybyciem Portugalczyków do Angoli w 1575 r. Zbudował ją pierwszy gubernator portugalski - Paulo Dias de Novais. Jest to ogromna fortyfikacja, która przetrwała po dzisiejszy dzień i jest świadectwem portugalskiej dominacji w Angoli. Była miejscem przechowywania towarów przez kupców, ale też przetrzymywania niewolników przed załadowaniem ich na statki i wysłaniem do Ameryki. Dziś znajduje się na liście UNESCO. Zobaczymy również dzielnicę rządową i pomnik prezydenta Antonio Agostinho Neto, który został pierwszym prezydentem niepodległej Angoli.

Przed wylotem czeka nas lunch w lokalnej restauracji Chciała.

Wieczorem wylot do kraju.

Przylot do Warszawy lub Berlina